Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2021

"Ciągle coś ode mnie chcą, a to kanapkę, a to sprawdź mi lekcje z matmy..."

List od czytelniczki Wysokich Obcasów: Na początku lockdownu było mi szkoda dziewczynek, że nie spotykają się ze znajomymi, nie mogą chodzić na swoje ulubione zajęcia dodatkowe. Starałam się im jakoś osłodzić czas w domu. Minęło kilka miesięcy, a ja mam wrażenie, że dałam sobie wejść na głowę. Dziewczynki przestały sprzątać w pokoju, nie chcą mi pomagać w przygotowywaniu posiłków. Choć w tym przypadku wiem, że to moja wina, bo nigdy ich o to nie prosiłam. Co więcej, ciągle coś ode mnie chcą, a to kanapkę, a to sprawdź mi lekcje z matmy, a to potrzebuję nowych spodni. Czasem mam poczucie, że jestem w domu tylko po to, aby spełniać ich życzenia i prośby. Kiedy ostatnio powiedziałam, żeby same sobie zrobiły kanapki, bo nie mam czasu, jedna się obraziła, a druga zrobiła aferę, że je zaniedbuję. Mąż twierdzi, że je rozpuściłam, i muszę mu przyznać rację. Trudno będzie zmienić zachowanie córek tak od razu, dlatego chciałabym zacząć od siebie i zacząć mówić "nie"

Dlaczego niektórzy wybierają sesje empatyczne zamiast psychoterapii?

…jestem zaskoczona, jak bardzo dużo stało się w ciągu tej jednej godziny. Mam poczucie, że nie potrzebuję więcej sesji, żeby dalej międlić ten temat, bo rozjaśniłam go sobie wystarczająco. Niby taka sesja empatyczna to nie jest psychoterapia, a jednak mam poczucie, że pomogła mi szybciej i głębiej, niż dotychczasowe doświadczenia z terapiami. Nieważne, czy tematem będzie sytuacja błaha, czy poważna, korzyść z sesji będzie zawsze tak samo duża i odczuwalna. Jest w niej lekkość bycia tu i teraz, a osoba empatyzująca nie kieruje rozmowy na trudne wspomnienia z dzieciństwa. Pyta o aktualne uczucia i potrzeby, pomaga je znaleźć, nazwać i zaakceptować. An Wu   Sesja empatyczna jest skoncentrowana na aktualnych przeżyciach. Przykładowym tematem sesji empatycznej może być fakt, że pokłóciłaś się z przyjaciółką i emocjonalnie nie potrafisz teraz dojść z tą sytuacją do ładu. Albo tematem może być dylemat: „czy powinienem się rozwieść i żyć tak, jak czuję intuicyjnie, że jest dla mnie dobre,

Mediacje - filmik

Aktualnie przyjmuję w Gabinecie Przy Porcie Praskim . Adres: ul. Kłopotowskiego 14 lokal 4 , domofon, wejście z bramy. Gabinet jest dyskretny, brak szyldu. To tu się spotkamy, jeśli zdecydujesz się na sesję ze mną:   Gabinet przy Porcie Praskim główne miejsce pracy Beaty Blizińskiej od 2021 roku              Scenki filmu zostały nakręcone w "Punkcie Odniesienia" przy ul. Fabrycznej 27 /10 w Warszawie, czyli w gabinecie, w którym prowadziłam sesje empatyczne i mediacje do 2021 roku.

Co po Rodzicielstwie Bliskości? Dzieci rosną, dorastają.

Kiedy byłam w ciąży poznałam i zachwyciłam się ideą Rodzicielstwa Bliskości ☺ . Stosowałam je i próbowałam sprawić, żeby mój ówczesny mąż także załapał bakcyla. Czas płynie i mój syn jest obecnie początkującym nastolatkiem. W międzyczasie musiałam więc zrezygnować z Rodzicielstwa Bliskości. Nie można karmić piersią w nieskończoność, nie chciałam też spać razem w jednym łóżku, w jednym pokoju z dzieckiem w nieskończoność. Ostatnio musiałam odpuścić przytulanie, ponieważ mój dwunastolatek nie jest już tak chętny do przytulania, jak był jeszcze kilka lat temu. ☺ ☺ [Dopisek po paru latach: na szczęście jednak syn czasem przychodzi się przytulić.]   Co zostało? Została między nami więź, chociaż w moim realnym doświadczeniu nie było to takie oczywiste. Trudno czuć więź z młodszą o pokolenie osobą, która z roku na rok staje się emocjonalnie niezależna i coraz częściej spędza prawie cały wolny czas z koleżankami i kolegami (w czasie pandemii oznacza to wiszenie na telefonie, lub czat). Trzeba

Kłótnia o pomarańczę

Coraz częściej decydujemy się na mediacje w sprawach prywatnych oraz sądowych. Chcemy mieć wpływ na to, w jaki sposób zostanie rozwiązana nasza sprawa, zamiast podejmować desperacko decyzję w kłótni i nerwach. Jeśli to sprawa w Sądzie, nie mamy pewności, czy wyrok będzie życiowy, i oparty na wartościach, które są dla nas ważne. Wielu osobom zależy nie tylko  a sensownym, korzystnym i bezpiecznym rozwiązaniu problemu, ale także na  ym, żeby było ono nowym otwarciem dla relacji z drugą osobą, i dawało nadzieję na lepszą współpracę w przyszłości. Kto to jest mediator? Czy to  prawnik? Czy to rodzaj psychoterapeuty? Ani to ani to.  Mediator ktoś bezstronny, kto ułatwia rozmowę dwóm osobom (lub grupie) w taki sposób,  żeby mogły znaleźć rozwiązanie korzystne dla obu stron (rozwiązanie win- win, czyli wygrana obu stron). Zwyczajowo za sprawiedliwe rozwiązanie  uznaje się kompromis. Czym on w istocie jest? Kompromis to sytuacja, w  której każda strona konfliktu rezygnuje częściowo ze swoich p

Żyrafa i szakal to symbole sposobów porozumiewania się

Kiedy Marshall Rosenberg tłumaczył, jak porozumiewać się skutecznie dla ułatwienia używał dwóch symbolicznych postaci: Żyrafy i Szakala. Żyrafa jest symbolem empatii i języka sprzyjającego porozumiewaniu się. Długa szyja pozwala żyrafie widzieć szeroką perspektywę, a jej duże uszy są doskonałe do słuchania. Mówić w języku żyrafim, to mówić o obserwacjach, swoich uczuciach i swoich potrzebach, zadawać pytanie "jak się masz" z prawdziwą ciekawością. Żyrafy używają języka, aby oczyścić sobie uszy. Kiedy więc mówimy żyrafim, pozostajemy w stanie ciekawości wobec rozmówcy, i chętnie milkniemy, żeby posłuchać jeszcze. Dla żyrafy jest ważne, żeby dbać o swoje granice, bo żyrafa nie musi być zawsze miła i empatyczna. Mówi wprost o swoich potrzebach, mówi "chcę", "wolę", "lubię", i nie obawia się prosić, kiedy potrzebuje pomocy. Ma siłę i ma prawo stawiać opór, krzyczeć, odmawiać. Nie wstydzi się powiedzieć "nie umiem" i "nie wiem". Sz

Dlaczego moim logo jest śpiący szakal?

S ympatycy NVC, tj. Porozumienia bez Przemocy, zwykle umieszczają na swoich stronach żyrafy ze względu na jej znaczenie symboliczne. To piękny symbol i motto. A ja... Bardzo lubię mojego szakala, kiedy śpi. Tak bardzo go lubię, że postanowiłam uczynić go swoim logo.  Żadna ilość pracy nad sobą nie zastąpi samoakceptacji. 

Zasady zdrowej kłótni

1.       Wszystkie poniższe punkty są po to, by się nimi samej ∙ samemu kierować, a nigdy po to, żeby ich wymagać od drugiej osoby.  2.      Każdy jest odpowiedzialny za swoje emocje, czyny i słowa, które wypowiada.  3.       Rozmawiaj tylko o jednej, konkretnej, aktualnej sytuacji, która wywołała kłótnię.  4.      Nie rozmawiaj o rozmawianiu. Rozmawiaj o sprawie.   5.    Rozmawiaj twarzą w twarz. Jeśli na czacie robi się nieprzyjemnie, przestań wysyłać wiadomości i napisz tylko "porozmawiamy w domu". Możesz pisać wiadomości, ale nie wysyłaj ich. Przeczytasz je na głos, kiedy się spotkacie. 6.       Na bieżąco pytaj siebie, co czujesz w ciele i w myślach nazywaj słowami swoje emocje. 7.      Możesz poprosić drugą stronę o parę minut (maksymalnie 20 minut) przerwy. Możesz użyć spokojnego oddychania, listy potrzeb, ashwagandhy, CBD, melisy. Nie używaj środków zmieniających świadomość. 8.       Dokonaj namysłu: jakie potrzeby, wartości kryją się za Twoimi emocjami. P

Dlaczego się kłócimy?

Dlaczego się kłócimy, i jak się nie kłócić?  Czasami wydaje się, że mamy te same cele, a jednak nadal się kłócimy. O co chodzi? Chodzi o to, że jesteśmy nauczeni i przyzwyczajeni myśleć kategoriami rozwiązań dla problemów. Wymyślamy swoje ulubione rozwiązanie dla danej sytuacji i przywiązujemy się do niego, a potem bronimy go , bo jest ono dla nas dobre. Nasza oponentka, czy oponent również ma swoje ulubione rozwiązanie, a kłótnia polega na przerzucaniu się opiniami o tych rozwiązaniach, na porównywaniu ich, czasem przenosi się na inny poziom, i wtedy kłótnia polega na przerzucaniu się opiniami na temat samych rozmówców. „Jesteś głupi! To Ty jesteś głupi!”. Można się tak przerzucać bez końca, bo to jest spirala absurdu: wraz ze wzrostem frustracji rośnie siła, z jaką reagujemy, a wtedy druga strona także się rozkręca. Żeby zatrzymać spiralę trzeba wyhamować i przez chwilę się zastanowić „o czym właściwie chcę rozmawiać?”, „co jest pierwotnym problemem do rozwiązania?” Potem warto